Drukuj
Kategoria: Projekty

Nad konstrukcją urządzenia, które miałoby wykrywać zdalnie alkohol unoszący się wewnątrz samochodu, bez konieczności jego zatrzymywania pracują obecnie naukowcy z Wojskowej Akademii Technicznej.

Aparat ustawiany z jednej strony drogi emituje dwie wiązki laserowe, które połączone są w jednym torze. Mają one prześwietlić poprzez szyby boczne przejeżdżającego pojazdu, a następnie po odbiciu od reflektora znajdującego się po drugiej stronie ulicy, powrócą do detektora. Jedna z wiązek absorbowana jest przez alkohol, druga zaś nie. Sygnały pochodzące z obu wiązek porównywane będą przez specjalnie zainstalowane oprogramowanie, które będzie w stanie zakwalifikować auto, które należy poddać kontroli.

Czułość aparatu będzie się dało ustawić na konkretną wartość. Jeżeli zarejestrowane zostanie przekroczenie tej wartości, na terminalu wyświetli się właściwy komunikat. Nawet bardzo małe stężenie alkoholu będzie w stanie uruchomić alarm oo obecności alkoholu w pojeździe. Poziom alkoholu podawany jest momentalnie.

Nowatorskie urządzenie nie jest tym samym co alkomat stosowany przez policję. Ma ono zupełnie inną rolę, ma jedynie wskazywać samochody, w których jest podejrzenie występowania alkoholu, dopiero po sprawdzeniu przez policję rzeczywistego poziomu alkoholu u kierowcy będzie można poddać go karze. Aparat dawałby jednak policji ogromną przewagę, gdyż nie było by już konieczności badania ogromnej ilości kierowców na chybił trafił, urządzenie wskazywało by podejrzane samochody.

Ulokowana przy aparacie kamerka rejestrować będzie nadjeżdżający samochód. Policja stała będzie kilkaset metrów dalej i mając wynik z urządzenia oraz dane auta będzie w stanie zatrzymać wóz do dokładnej kontroli.

Jeden z twórców urządzenia dr Jan Kubiński wyjaśnia, że do stworzenia prototypu wykorzystano gazowy laser helowo-neonowy, co sprawia, że aparat jest dość duży. Dodatkowo, do zastosowania urządzenia potrzebna jest znajomość parametrów szyb w analizowanych samochodach. Z uwagi na to niestety nie da się postawić wynalazku przy drodze i sprawdzać przejeżdżające obok auta. Jednakże dało by się zastosować urządzenie w firmach transportowych, gdzie parametry samochodów są znane, wówczas można by sprawdzać je gdy opuszczają bazę albo gdy do niej powracają.