Drukuj
Kategoria: Biznes

Sfinansowanie zakupu kosztownych maszyn drukarskich to duży problem dla wielu zakładów poligraficznych zarówno tych, które startują w branży, jak i tych, które chcą rozwijać swoją działalność, a wykładając własne środki, ryzykują utratą płynności finansowej. Jedno jest pewne – nie inwestując w nowoczesne wyposażenie drukarni, można przekreślić własną konkurencyjność na tle licznych dziś firm poligraficznych. Dlatego warto szukać możliwości, które pomogą zrealizować plany zakupu maszyn, i dziś o takich możliwościach Wam opowiemy.

Pożyczki na poczet dotacji

Wejście Polski do Unii Europejskiej spowodowało dynamiczny rozwój przedsiębiorczości, możliwy dzięki wprowadzeniu wielu różnych dotowanych programów unijnych. Z programów tych do dziś mogą skorzystać także firmy poligraficzne, pozyskując dofinansowanie na wyposażenie swoich zakładów. Wiele z nich już po takie dofinansowanie sięgnęło, pozostawiając w tyle mniej progresywną konkurencję.

Występując o dotację na zakup maszyn poligraficznych, warto pamiętać o dwóch ważnych kwestiach. Po pierwsze należy w takiej sytuacji zabezpieczyć wkład własny, ponieważ wysokość dofinansowania nigdy nie pokrywa w stu procentach kosztów zakupu maszyny. Po drugie przyznane dotacje wypłacane są ze sporym, nawet rocznym opóźnieniem, co w praktyce niestety oznacza konieczność czekania na wpływ środków unijnych, zanim będzie można sfinansować planowany zakup. Obie kwestie mogą zaważyć na decyzji, czy firma będzie ubiegać się o dofinansowanie, czy z braku własnych wolnych środków lub czasu spasuje już na starcie. Tymczasem rozwiązaniem może być zaciągnięcie pożyczki na poczet dotacji. Pożyczkę na maszyny i urządzenia dla firm oferuje wielu kredytodawców, m.in. grupa Santander, której przedstawiciela pytamy, jak zaciągnięcie takiej pożyczki wygląda od strony praktycznej i formalnej.

"Nasza oferta pożyczek na zakup maszyn i urządzeń dla beneficjentów dotacji unijnych zakłada minimum formalności, które należy spełnić, aby taką pożyczkę otrzymać. Nie wymagamy dokumentów finansowych i rejestrowych, a indywidualną ofertę można uzyskać drogą elektroniczną, po wypełnieniu stosownego formularza. Przyznajemy pożyczki, które pozwalają pokryć 100 proc. wartości wybranej przez drukarnię nowej lub używanej maszyny poligraficznej, co zwalnia naszych klientów z konieczności posiadania środków na wkład własny lub zamrożenia pełnej kwoty finansującej zakup do momentu otrzymania dotacji. Dofinansowanie unijne można uwzględnić później w harmonogramie spłat. Zaznaczmy też, że najkorzystniejsze warunki pożyczki otrzymują beneficjenci, którzy wybiorą ofertę jednego ze współpracujących z nami dostawców maszyn. Należą do nich nieprzypadkowe firmy, gdyż wybieramy na partnerów wyłącznie renomowanych producentów, których maszyny drukarskie prezentują sobą najwyższą technologiczną jakość".

Maszyny w leasingu

Jednym z producentów współpracujących z grupą Santander jest firma FujiFilm Sericol Polska, której przedstawiciela zapytaliśmy o to, z jakich metod finansowania maszyn drukarskich mogą jeszcze skorzystać rozwijające się zakłady poligraficzne.

"Jako producent maszyn i akcesoriów do druku jesteśmy doskonale zorientowani w kosztach, które muszą ponieść drukarnie, i to zarówno te, które uruchamiają działalność, jak i te, które chcą ją rozwinąć lub unowocześnić, na zakup nowego wyposażenia. Wielu naszych klientów najzwyczajniej nie stać na jednorazowe zainwestowanie tak dużych środków, dlatego staramy się wychodzić im naprzeciw. Obecnie wiele firm poligraficznych korzysta z oferty leasingu naszych maszyn. Według naszej opinii jest to najkorzystniejsza forma finansowania inwestycji, pomijając oczywiście bezzwrotne dotacje unijne, z których jednak nie zawsze można skorzystać".

Leasing maszyn drukarskich to faktycznie jedna z najpopularniejszych metod finansowania tego rodzaju inwestycji. Postanowiliśmy sprawdzić, dlaczego właściwie tak jest, że ta forma finansowania cieszy się większym zainteresowaniem niż np. kredyt. O udzielenie wyjaśnienia w tej kwestii poprosiliśmy ponownie eksperta z firmy Santander.

"Leasing to sposób finansowania maszyn drukarskich o obustronnych korzyściach. Dla firm leasingowych jest to tradycyjnie zysk z ustalonego oprocentowania, ale też pewne zabezpieczenie wartości leasingu. Maszyny drukarskie to urządzenia, które w miarę upływu lat odnotowują niski spadek wartości, dlatego udzielanie na nie leasingu po prostu się nam opłaca i jest obarczone niewielkim stopniem ryzyka. Nawet jeśli klient nie wywiązuje się z warunków umowy leasingowej, kilku bądź kilkunastoletnia maszyna wciąż ma szansę znaleźć nowego użytkownika. Z kolei korzyści po stronie beneficjenta to chociażby niskie oprocentowanie leasingu, zazwyczaj mniejsze niż w przypadku kredytu. Dochodzi do tego elastyczny okres spłat, z czego najdłuższy proponowany przez naszą firmę to czas aż 72 miesięcy, który obejmuje umowa leasingowa. Klienci mogą więc zdecydować, czy stać ich na szybką spłatę, czy też chcą płacić niskie raty leasingu, które nie nadwyrężą ich budżetu. Ale jest jeszcze trzecia strona tej umowy, a mianowicie producent lub dystrybutor maszyn, który oferując ich leasing na korzystnych warunkach, zwiększa konkurencyjność swojej oferty".