Drukuj
Kategoria: Na świecie

Pewna programistka przeżyła niemałe zdumienie, gdy odkryła wielką lukę w aplikacji Gmail, za sprawą której można w łatwy sposób podszyć się pod kogoś innego. Jaka jest odpowiedź Googla na to odkrycie?

Wystarczy wprowadzić dwa dodatkowe znaki, by odbiorca do którego chcemy wysłać maila otrzymał ją od fałszywego nadawcy. Niezwykle łatwy, a zarazem bardzo skuteczny chwyt polega na tym, że należy dodać dwa symbole przed adresem poczty email oraz po nim - jeżeli w okienku nadawcy wprowadzimy ""Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript."", odbiorca maila dostanie wiadomość od "Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.". Co istotne, zostanie ukryty prawdziwy adres, z którego mail został wysłany.

Sposób wymyślony przez programistkę Yan Zhu, która działa na Androidzie, uznany został za niezwykle niebezpieczny, choć nie dotyczy ona stricte kwestii bezpieczeństwa. Na razie nie jest wiadome co Google zamierza z tym zrobić, wszak o luce wiadomo już od października.