Yamaha, znana firma z Japonii zaprojektowała prototypowego robota, potrafiącego jeździć na motocyklu. Automat został pokazany w czasie wystawy Tokyo Motor Show.
Konstruktorzy mówią, iż ich motobot będzie kiedyś w stanie jeździć z prędkością ponad 200 km na godzinę. Naturalnie będzie się to odbywało na specjalnie do tego przystosowanym torze. Póki co robot prowadzi motocykl z prędkością o połowę mniejszą. Dodatkowo motocykl wyposażony jest w kółka boczne, które później będą już zbędne.
Robotem steruje człowiek, maszyna nie jest w stanie sama podejmować żadnych decyzji. Inżynierowie jednak już nad tym pracują. W czasie jazd odbywających się na torze robot będzie już całkowicie samodzielny.
Najważniejsze natomiast jest to, w jaki sposób obsługiwane są elementy sterujące motobotem. Projektanci Yamahy nie poszli na łatwiznę, a mogli zbudować robota zintegrowanego z motocyklem. Jednak oni poszli o krok dalej, ich robot operuje sprzęgłem, manetka gazu oraz zmianą biegu dokładnie tak jak robiłby to człowiek. Aby dodać gazu musi przekręcić nadgarstek, przy zmianie biegów naciska sprzęgło i rusza stopą.
Budzi się w nas pytanie, do czego taka maszyna ma służyć? Yamaha planuje używać Motobota w roli testera nowych konstrukcji. Nie będzie konieczności sadzania człowieka na niesprawdzonym motocyklu, teraz okrążenia po torze będzie mógł wykonywać robot. Człowiek będzie mógł pojechać na motorze dopiero wówczas, gdy konstruktorzy ocenią, że jest on bezpieczny.