Zabiegi złuszczające, zwane potocznie z angielska peelingami, to jeden z podstawowych punktów oferty większości salonów kosmetycznych i gabinetów medycyny estetycznej. O ich popularności decyduje nie tylko stosunkowo niska inwazyjność, której zarazem towarzyszy wysoka skuteczność, ale też szerokie spektrum możliwych zastosowań: od usuwania przebarwień po wygładzanie zmarszczek. Co warto wiedzieć na ten temat?
Kluczowym zadaniem każdego zabiegu złuszczającego jest usunięcie warstwy zrogowaciałej skóry, tworzonej przez obumarłe komórki. Dzięki temu odsłonięte zostają nowsze pokłady, jednocześnie zaś pobudzeniu ulegają procesy regeneracji naskórka oraz mikrokrążenie. W efekcie twarz jest gładsza i bardziej promienna. Peelingi można więc stosować choćby po to, by utrzymać ją w tym stanie na dłużej, a także by pozbyć się problemu szarej, ziemistej, zmęczonej cery (tzw. cera palacza).
Spłycenie blizn i zmarszczek
Wygładzenie skóry w wyniku przeprowadzenia zabiegu złuszczającego polega nie tylko na poprawie jej struktury, ale też na niwelacji ewentualnych różnic w poziomach głębokości. Różnice te zaobserwować można w miejscach powstawania zmarszczek (zmarszczki to w końcu podłużne zagłębienia w skórze) czy blizn, w tym rozstępów. Odpowiednio dobrany peeling jest w stanie więc zredukować ich widoczność – zwłaszcza jeśli oprócz substancji złuszczających podczas zabiegu użyte zostaną także preparaty silnie nawilżające i ujędrniające.
Substancje aktywne znacznie lepiej zresztą przenikają do głębszych warstw skóry, jeśli warstwy te zostaną nieco odsłonięte we wstępnym procesie złuszczania. Także stymulacja mikrokrążenia przyspiesza dostarczanie komórkom składników odżywczych. Wszystko to sprawia, że peelingi chętnie wykorzystywane są jako preludium do bardziej zaawansowanych zabiegów, co potwierdza przedstawicielka warszawskiej przychodni specjalistycznej High-Med.
Przebarwienia, trądzik
Same w sobie także potrafią stanowić odpowiedź na niektóre konkretne problemy, takie jak choćby trądzik czy przebarwienia (w tym melasma, czyli inaczej ostuda). Te ostatnie polegają na miejscowym gromadzeniu się komórek za bardzo wysyconych melaniną (barwnikiem skóry). Głęboki peeling pomaga pozbyć się tych komórek, odsłaniając pokłady cery o równym kolorycie, niepoddane jeszcze szkodliwemu działaniu promieniowania UV.
Jeśli zaś chodzi o trądzik czy ogólnie nadmierną produkcję sebum (skutkującą nieestetycznym świeceniem się skóry), to tutaj znaczenie ma przede wszystkim proces odblokowywania ujść gruczołów łojowych w wyniku intensywnego złuszczania naskórka. Pory skóry ulegają zwężeniu, a rozkład międzykomórkowych substancji cementujących zapobiega powstawaniu mas rogowych tworzących zaskórniki. Normalizacja keratynizacji pozwala uporać się również np. z zapaleniem mieszków włosowych.
Właściwości antybakteryjne
Dla pozbycia się krostek i grudek istotne są też właściwości przeciwzapalne i antybakteryjne substancji wykorzystywanych podczas zabiegów złuszczających – szczególnie zaś eliminacja odpowiedzialnych za powstawanie trądziku bakterii typu propionum. Peeling kwasem migdałowym przed zabiegami z użyciem lasera frakcyjnego i po nich zapobiega z kolei pojawianiu się infekcji spowodowanych obecnością bakterii gram ujemnych.
